Link :: 02.05.2006 :: 22:25
Dawno nic nie napisalem co wynikalo z faktu, ze jako jestem bardzo zajety wiec nie mam czasu na wiele.. kilka rzeczy. A poniewaz pracowalem i bylem zmeczony, totez nie chcialo mi sie pisac. Za duzo rzeczy sie dzieje zebym wszystkie zapamietal przez te kilka dni ;p Ale warto wspomniec ze mam nowa fryzure ;D co spowodowane jest tym ze ostatnio stalem sie dochodowy. Nie omieszkam wspomnac ze juz wszyscy owa zmiane zdazyli zaowazyc oO a ja wciaz nie wiem czemu. Zgodnie z teoria Maslova to chyba bedzie albo esteem albo moze i self-actualization, raczej do SA wg mnie ale moge sie mylic. BTW dzis sie dowiedzialem co musze przeszukac i co bedzie na UoC i tak mniej wiecej na BE (understanding the consumer & business environment). Sadze, ze w zwiazku z powyzszym uda mi sie zdac ;D choc tego to nawet chinskie ciasteczka z wrozba nie wiedza. Dowiedzialem sie rowniez, ze mozna byc "rano samolubnym" a zeby bylo po Polsku przytocze cytat, wiec cytuje: "rano jestem samolubny(a)". Jesli mi ktos rozwiaze ta zagadke to dostanie prezent na dzien dziecka od swietego mikolaja.
Co do moich ulubionych zaliczen grupowych to z zaliczenia, ktore napisalem z Faustinem i Ondre otrzymalismy 11 aka B- co oznacza ze bylo napisane dobrze choc mozna bylo lepiej. Dzis mialem rowniez spotkanie z moja druga grupa. I ten przyklad jest o wiele ciekawszy. W grupie tej mam litwina, greka, i 2 czarnych ziomkow pochodzenia afrykanskiego i angielskiego albo angielskiego only. Poza Bee ktory chyba jest z Ghany no i jeszcze Nicholasa (probably cos anglojezyczne) to nedza. Chociaz i Nick sie opernicza : Co do kolegow z europy to nie maja swojego zdania i nie potrafia myslec, tak przynajmniej wyglada jakby zostawili swoje rozumy w domu. Coz ale przyjdzie payback i wtedy dostana tyle samo ile sie zaangazowali w prace. Pozatym jutro rano musze byc na nogach bo szykuje sie mala kooperacja w zwiazku z powyzszym projektem. Wiec nie bede pisal wiecej. Mam duzo nauki.. a to dopiero poczatek ;D ale sadze ze juz znalazlem temat na jeden assignemnet wiec powinno byc oka
a jeszcze jeden plan jest w projekcie ale o tym nikomu nie napisze teraz ;D To chyba tyle o ile moja pamiec siega a jesli nawet i dalej to dzis mam lenia. Wrocilem na UNI i znow nauka i reszta, wiec normalka =]
Komentuj(2)
Link :: 05.05.2006 :: 17:24
Przez ostatnie kilka dni zrobilo sie na prawde goraco, ze z checia poszedlbym sie poopalac ;D Zgodnie z moim zegarem slonecznym wynika ze juz miesiac pisze tego bloga, co by nalezalo posumowac i chyba oblac ;p Jeszcze nie wiem co tu bede pisal wiec tak sobie pisze, co mi przyjdzie do glowy ;o jak bede mial wiecej czasu to pomysle po co w ogole pisze tu. Jako ze za oknem jest za ladnie nie moge sie skupic wiec nie podam powodu dla ktorego tu pisze.
A teraz kilka nowych faktow (prawie jak w tefalenie). Otoz ostanie sie dowiedzialem od kolezanki Hazal, nie rozmawiam ze sie to niby my obrazilismy na pedala aka brudnego azjate ;o Chyba mu sie czasem sufit na leb nie spadl ;c Hazal nie dala sie na brac na jego tanie sztuczki, a raczej ja powiedzialem na czym rzecz stoi ;x Wiec dobrze ze jestem zajety bo przynajmniej na to cos nie musze patrzyc. Co sie dzisaj okazalo kochas wrocil do niego ;o kolejna sensacja! Jeszcze go nie widzialem ale Ana go widziala jak byla na zakupach ;D Co wiecej musze napisac ze w koncu udalo mi sie znalezc pro fryzjera tzn juz dawno go znalazlem ale tym razem fryz wykonany przez niejakiego Picassa jest genialny, piekny ect. ;D Takie sa fakty oparte na dlugofalowych badaniach bibliotecznych przeprowadzonych w przeciagu, gdyz drzwi byly otwarte, dwoch dni. Jednak wciaz sie zastanawiam czy to jest esteem czy self-actualization wg hierarchii Maslova? Sadze ze obie wersje ale nad tym to jeszcze bede mial czas posiedziec.
W weekend moze pojde pograc z lotyszami i polakami co nie jest pewne zwg mojej rosty. Choc w ndz jest opcja zeby wyskoczyc do Vaxhaula takiego Opla brytyjskiego wiec musze sprawe przemyslec
Dzis mialem ciekawy wyklad ae&ss i zostalem uswiadomiony skad sie wziela tradycja otwierania drzwi kobieta ;o !!! Otoz w czasach prehistorycznych mezczyzna wpuszczal kobiete przodem do jaskini po to zeby sprawdzila czy nie ma tam niedzwiedzia i tak juz zostalo ;DDD Bylem w pracy nastepnie i jutro tez tam spedze caly dzien a raczej popoludnie. Szykuje sie rozniez akcja malowania wlosow wiec raczej za duzo czasu nie bede mial ;D Ja tam malowac moge gorzej z osoba co bedzie musiala z tym co zrobie chodzic na codzien ;DDD (joke) przeciez wiadomo ze mam takiego skilla i tyle juz wszystkiego malowalem ze i z wlosami nie bedzie problem
Wlasnie udalo sie uruchomic 0.5$ wiec w koncu poslucham sobie muzy ;DD
Na biezaco nie jestem co do wiadomosci kulturalnych z Polski, ale wiedze ze jest niezly burdel wkolo Tanca z Gwiazdami i ogolnie wujek Pawel i jego drewniaki przegraly 0-1 z Litwa ; jak mozna z takimi pionkami dostac to nawet najstarsi gorale w tatrach nie wiedza
Coz bede sledzil poczynania pilkarzy. Z siatki jestem narazie retired albo w stanie zawieszenia, byc moze jak wpadne do Poland to co zagram z Pawle i Bartem o ile nie beda miec sesji.
Na koniec wiadomosc z przedostatniej chwili. Ogolnie to chodze sobie na Castle St do kosciola i chodzi tam duzo Polakow. Ogolenie po mszy sa jakby spotkania "polonii" i ogolnie to tyle. Wiecej na ten temat nie mam do napisania.
Teraz postaram sie cos zrobic w kierunku zaliczen i tego typu rzeczy. Pozniej sie przejde na aeropuerto, moze spotkam kogos, poczytam ksiazki, zrobie notatki albo cos jeszcze. Nam nadzieje cos zrobic i nie zmarnowac czasu koniec.kropka.co.uk
Komentuj(0)
Link :: 11.05.2006 :: 19:38
Ostatnie jestem tak zajęty że nie mam czasu na nic, a przynajmniej taka panuje opinia =D Co do nauki to już portfolio nr 1 i 2 jest skończone co oznacza, że muszę je tylko oddać, a następnie zostały 3 assignemnety w tym jeden grupowy : Dochodzę do wniosku, że nie lubię prac grupowych z powodów ograniczenia umysłowego i nie poważnego traktowania owych prac. Jak ktoś jest tępy to tępy będzie. A tłumaczenia że się ma dużo innych zaliczeń jakoś mnie nie rusza gdyż za dużo ich mam, przy czym potrafie znaleźć czas na wszystko właczając prace. Coż jakoś muszę się z tym męczyć i skończyć ten semestr ;D Planów i pomysłów jest dużo w końcu. Wszystko zaczyna się układać a później znów komplikować ale jak już skończe ten rok to będę mógł przynajmniej złapać drugi oddech. Już bilety kupione więc chill out się szykuje o którym i tak nie myśle, studia najpierw a później cała reszta. Ludzie wszędzie tacy sami ale jakoś więcej ich się poznaje z każdym dniem. Piękna pogoda w brzydkim mieście powoduje, że brzydkie miasto nie jest już okropne - paradoks albo działania obcych sił. Trawa wszędzie, a przynajmniej w nie kótrych miejscach skoszona. Uwaga dziwna i może, ale jak chodzę odebrać Ane czasem po pracy to czuję się jak na wakacjach u dziadków =D Prawie jak w domu wręcz. Niejedna rzecz się jeszcze skomplikuje, ale jak na dzień dzisiejszy lepiej wybrać chyba nie mogłem.. a może? Nie zastanawiam się nad tym co gdyby bo to nie jest sensowne. Życie składa się z wyborów i mam nadzieję że dokonam tych dobrych. Jak na razie grupe wybrałem ;p która nie trzyma się kupy za bardzo, ale coś może z tego wyjdzie ;> z bee i nikiem coś się wykombunuje, czas jeszcze mam więc nie mam co się przejmować ;] choć prawdziwi hardkorowi studeńci grają w prawdziwą rosyjską ruletke co niekiedy kończy się porażką. Jak w przypadku Marcina, i tu mała adnotacja w podstawówce było 3 Marcinów licząc mnie, w średniej też znałem co najmniej 2ówch. A tu znam chyba z 3 w tym jeden z Litwy. To chyba też jest jakieś fatum. Coż takie to imię mam piękne i popularne :p Niekótrzy potrafią zacząć zaliczenie na dzień przed, choć ja takiego ryzyka nie lubie =D dlatego wole wszystko na czas zrobić. Na moją ocenę z pierwszego zaliczenia tzn. z 4 tygodnia wciąż czekam przez bojkot kilku osób z uniwerka mam nadzieję że w końcu się doczekam na tą ocene! Ostanie dostałem ocene z tygodnia 8 i było to moje PIERWSZE A i mam nadzieje że nie ostatnie ;D Co prawda jest to minus, a minus gdyż miałem 14/16 ale i tak to jest A =DDD
Jestem tak zajęty i mam tyle zajęć że nie pamiętam co robie każdego dnia ;D ale ostanie z Kubą i Marcinem wybraliśmy się na wykład o Marksie ;o Było to w budynku ULSU i jak się okazało byliśmy tylko my plus jeden czarny koleś, który notabene jest na moim kierunku studiów. Jak prowadzący byli dwaj kolesie po 50 sądzę i jeden taki młokos około 24. W jednym zdaniu było to zebranie komunistów a raczej partii rewolucjonistyczenj. Co mogę powiedzieć o tym zebraniu to na pewno to że do partii się nie zapisałem i nie zapisze nigdy a na pewno nie komunistycznej =D (myślałem że mnie tu nic nie zaskoczy a tu komuniści ;DDD) Kolesie to rodowici anglicy. Coż żałośni i jak i posłuchałem to jeszcze większa żałość bierze
takich głupot to już dawno nie słyszałem. Jak na przykład większość ludzi to pracownicy fizyczni a usług jest mało i nie są tak ważne. Nie chcę się zagłębiać w temat zbytnio bo nie chce pisać o tym książki. Na jedno proste pytanie typu ile osób jest w ich partii nie potrafili odpowiedzieć. Mówili że rewolucja się zbliża i pogrąży cały czas i przeba przygotować klase robotniczą. Plus ich partia składa się z samych pracowników fizycznych, więc po co im studeńci?? Mogliśmy się kłucić ale daliśmy im się wygadać ;p Nie mogłem patrzeć na qbe ani marcina bo prawie wybuchłem śmiechem ;D Fanatycy z nich są prawdziwi. Takich świrów dawno nie widziałem. Najpierw mówił brodacz, wyglądający na ostrego pasjonata i fanatyka, później drugi koleś który był z kilka lat młodszy, niemniej jednak są od samego początku w partii. Koleś co jest od nas kilka lat strszy jest chyba upośledzony nie obrażając upośledzonych. Tego nie można opowiedźieć! To trzeba było zobaczyć ;p Głównie mówili o tym co było i początkach 20 wieku więc raczej nie są zbyt na bieżąco w temacie ;p Piepszyli 3po3 w pewnym momencie jeden z nich, ten taki nie za stary nie za młody, musiał pójść i oddać samochód bo jego się zepsół. Wtedy zaczęło robic się gorąco. Było nas 4na2 ale panowie wyszli z założena że musimy się zapytać, a marcin jeszcze musiał dodać że się zastanowimy. Już myślałem że będą chcieli od nas wziąć numery, jednak Dan czy Dave dał swój. Jak by chcieli odemnie to dałbym fake komunistą piepszonym. Po spotkaniu udaliśmy się śmiejąc całą drogę na it suite po czym kuba zaproponował piwo więc przeszliśmy się do białego domu ;p śmiejąc się całą drogę =DDDDD strasznie mnie ubawili. Dobrze że nie dałem im mojego phona bo kube to ostro torpedują smsami, a ja ich pie$*%&e i nie zapisuje się do nich. Niech sobie w TESCO chodzą z promocją, ja odpadam.
Często chodzę odebrać Ane z pracy gdyż raczej mogłoby być dla niej niebezpiecznie samej. Przy czym dochodzę do wniosku że u siebie nie zrobiłbym tego samego i nie wyszedł w miejsca które dobrze znam o 10 a tutaj o 12 się bujam i jakoś nie jest aż tak niebezpiecznie, chociaż zależy to od dzielnicy.. i ilości polaków. Teraz będe pracował nad zaliczeniami i na zakupy skocze. To by było na tyle ;D pozdro dla słuchaczy teledyskow.onet.pl ;D
Komentuj(1)
Link :: 12.05.2006 :: 18:36
Dzisiejszy dzien do udanych na pewno nie zalicze. Weekend sie zbliza, wiec moze troche odpoczne, choc niekoniecznie. Pogoda ladna ale jakos i tak jakas lipa. Chyba stracilem koncentracje =| jedno zaliczenie troche poddam tuningowi ;p a drugie bede musial jakos stworzyc. W dwa tygodnie chyba zdaze ;D Dobrze ze sobie muzyki slucham, innych plusow nie widze =| Jutro caly dzien w pracy spedze i pewnie kilka najblizszych tez. Przynajmniej w srode sobie ustawilem, ze ogladne Arsenal - Barcelone ;DD Na zewnatrz prazy, normalnie jak w grilu ;o Nic wiecej mi sie nie chce pisac bo i nie mam o czym, a przynajmniej nie bede pisal jakis smetow. Postram sie troche pouczyc, jak sie uda ;p Ewentualnie mam jeszcze male wyjscie w planie ;D Chociaz stan mojego umyslu na dzis nie jest w najlepszej formie. Coz zeby ciasto zrobic sama forma nie wystarczy, co kolwiek moze to znaczyc ;D
Komentuj(0)
Link :: 15.05.2006 :: 20:33
W nawiązaniu do nieskończonej noty z 12 jednak dzień nie był do końca taki strcony ;D Najpier zakupy w Saintsburym a później wybrałem się na international meeting do kościoła, co się nie okazało głupim pomysłem. Było kilka mi znajomych osób i nie tylko. Father Michael wino rozprowadzał więc było przyjemnie przy czym za dużo go nie wypiłem ;o Wyszliśmy (ja i grupka znajomych)jako niemalże ostatni. Odnieśliśmy wygrane przez Ele szklanki, które nie wiadomo czy do vodki czy czegoś innego się nadają ;D Następnie Rafał poszedł odprowadzić Emilie, a ja za namową Eli i Agi poszedłem z nimi do kina ;D co prawda film jaki był już widziałem dawno temu, ale i tak się pośmialiśmy. Następnego dnia jak i w Ndz pracowałem więc za dużo się nie działo. Wczoraj jednak jak wróciłem do mieszkania usłyszałem pókanie do drzwi. Otwiera, myślałem że pedał coś chce, a tu Hazal i pyta się czy nie widziałem jej laptopa ;o (gwoli przypomnienia, mieszka ona w Londynie i na weekendy tam jeździ zazwyczaj) Jak się okazało ktoś był zwinął laptopa i się zmył. Tylko kiedy ?! Ja pracowałem więc mnie nie było więc nikogo nie widziałem. To nie pierwszy przypadek kradzieży laptopów. Szkoda Hazal ; przy okazji zauważyła gdzie pracuje i dziś mnie nawet odwiedziła. Jak powiedziała tak zrobiła. Choć to nie ja ją obsługiwałem. Niemniej jednak, chyba jestem żywą reklamą ;D Coś lewe kolano mnie zaczęło dziś boleć wieć olałem zaproszenie grania w piłke, co również potęguje beznadziejna pogoda. Ogólnie to przez ostatnich kilka tygodni słuchajac rapgra.com zrobiłem dość pokaźną listę piosenek i CeZ mnie zaskoczył wyskakując jak guma z majtek a raczy filip z konopii indyjskiej ;D i mi ją opdarował przesyłając nawet mailem ;D za co wielki plus dla niego +) ras luta i grizzlee rlz !!!!!!!! ; DD
Zabieram się za masterowanie zalcizenia więc to tyle na dziś i pozdro dla => cEzA
Komentuj(0)
Link :: 16.05.2006 :: 22:13
Jestem w trakcie zmieniania szablonu. Póki co wybrałem taki, co nie ma zbytnio jakiegoś odzwierciedlenia z dniem dzisiejszym a nie przeszłym. Pewnie jak znajde jakiś lepszy to zmienię. Róża była ładna ale na razie nie pasuje do koloru moich oczu. Pozatym już mi się troszkę znudziła. Ogólnie to obsesja :
tak bardzo chcę dotknąć cięę, ja liczę każdą chwilę ja liczę każdy dzień, tak bardzo chcę dotknąć cię, chociaż jesteś tak daleko wiem że w końcu spotkamy się a oto link xD
las ruta & grizzlee Piosenka od jakiegoś czasu na mojej tajnej liście życzeń. A otrzymana przez przypadek od CezA ;] jest jeszcze kilka innych piosenek ale ta jakoś mnie niszczy ;D Np Tony Yayo - Curious pimpin i reszta podobnych. Jak wróce na chwile to pewnie coś spróbuje stworzyć.
Dzień dziejszy był spokojny. Oprócz tego że mnie boli kolano, choć tylko od czasu do czasu ;/ dziwne ale prawdziwe. Oddałem 3 zaliczenia i w tym momencie mam jeszcze dwa do oddania w tym jedno grupowe, dwie prezentacje oraz dwa testy ;D! Późnej będzie chill ale jak na razie nie jest łatwo.
Szablony będę zmieniać ale to pewnie nie za szybko bo nie mam czasu na nie narazie ;D
koniec transmisjii ; DD
Komentuj(2)
Link :: 18.05.2006 :: 00:25
Mial byc fajny dzien, ale juz od samego poczatku byl beznadziejny ;/ Ogolnie to mega lipa i z*****y dzien. Oprocz tego, ze zaczalem szukac info do zalcizenia to nic ciekawego ;/ musze do jutra wieczorem je napisac co bedzie niesamowitym challengem. Jakos czuje ze nie pasuje. Hm a moze to inni nie pasuja ;d Tak czy inaczej jak jutro bedzie tak jak dzisiaj to niezla zalamka ;/ A na dodatek Arsenal przegral choc wygrana Barcelony mnie nie smuci ;d Nalezalo sie chlopakom, choc przez godzine Arsenal dzielnie sie bronil a nawet strzelil bramke ;D! Coz Braca mistrzem do nastepnej edycji LM, a moze nawet i dluzej. Kibice w Whithe Housie niezle rozrabiali, ale na szczescie nie dostalo mi sie ;P choc troche bar ucierpial, gdyz jeden koles po stracie 2ej bramki przez Arsenal najpierw wylal caly kufel piwa, a pozniej go rzucil o bar ;o Trzeba umiec przegrywac, ale niektorzy chyba nie potrafia ;c Musze sie zebrac w calosc i zrobic cos kreatywnego. Moze przynajmniej nauka mi wyjdzie ;?
Komentuj(0)
Link :: 20.05.2006 :: 18:04
Pisze ta note drugi raz gdyz glupi komputer mnie oszukal ;| Zostaly mi dwa tygodnie i pozniej wakacje
hurrej. Wczoraj pomimo tego, ze sie uderzylem w kolano mocno, wybralem sie pograc w pilke. Co dziwnego jakos pozniej juz mnie tak nie bolalo. Poniewaz dzis bede pracowal i juto i po jutrze tez musze na siebie uwazac ;p Ogolnie to tyle. milego weekendu dla mnie i dla reszty
Komentuj(0)
Link :: 26.05.2006 :: 18:25
Nie mam czasu żeby pisać. Niemniej jednak zostały mi tylko dwa egzaminy i wakacje ;D ogólnie rzecz biorąc w przyszłym tygodniu o tej godzinie to już skończy się dla mnie rok akademicki ;D i będę mógł zacząć myśleć o następnym ;D Póki co muszę się skoncentrować na egzaminach. Wczoraj i dziś miałem prezentacje, których do najlepszym nie zalicze oO ale nie ma co płakać nad rozlanym mlekiem, w końcu to tylko pierwszy rok =D Reasumując 2 egzaminy: pierwszy we Wtorek drugi w Piątek, a po nich cHiLl ;D Mógłbym wiecej napisać ale mnie palce bolą więc na tym skończe i kiedyś dopisze reszte ;D
Komentuj(0)
Link :: 30.05.2006 :: 22:50
Pierwsze koty za płoty czy jak to się mówi. Oto został mi ostatni egzamin i wakacje ; D które można róznie interpretować ;-p Ostatnie dwa tygodnie są wycieńczające : ale jakoś sobie z tym wszystkim daję rade. Prezentacja numer dwa, którą miałem była taka sobie ale coż zdobyłem za nią 12 ale i tak więcej się nie spodziewałem. Testy ciekawie się piszę. Ciekawe kiedy w Polsce będą pytania, które później pojawiają się na teście. W piątek mam jeszcze Business Environment i finiTO czyli koniec roku =D hurrey albo coś innego. W Polsce studeńci jeszcze będą ostro chrować a ja tu będę się obijał ;p Szkoda że dostaliśmy z Kolumbią ale coż to tylko sport. Jak na razie to się plany na oblewanie roku krystalizują, ale co z nich wyjdzie to ciężko powiedzieć ;D Czas mi płynie powoli, wyprostowałem kilka rzeczy i może w przyszłym tygodniu zacznę wychodzić na swoje =) (taki żart sceniczny) Co więcej mogę napisać..? Jest wiele, a w grunie rzeczy to może kilka, ale te raczej nie są do publikacji ; D A przynajmniej nie chce mi się o nich pisać. Pewnym fenomenem jaki zauważyłem jest to że znam za dużo osób o takim imieniu jak moje, cóż za popularne jest ;D Wracając do prezentacji grupowej, musiałem ocenić moich współ ziomków więc Pantelis i Ernestas, którzy gów*o zrobili dostali odemnie F co oznacza fail, oblał albo najniższa z możliwych ocen. Nikolas który de facto mieszka na przeciw mnie a spotykam go tylko na lekcjach ;1 olewał więc też dostał nisko a więc D, Abdulrahman aka Bee dostał A ponieważ on chciał współpracować i coś robić. Najśmieszniej było jak po prezentacji, gdyż tylko ja jako jedyny wypełniłem group contribution form przed, Pantelis się mnie pytał co wpisac jako uzasadnienie ;D zrobił nic i wiedział o tym. Ale jak się mnie pytał co ma o mnie napisać to myślałem że padne ze śmiechu ;DDDD sam miałem dyktować dlaczego powinnem dostać A w jego mniemaniu. Taugh. Obym nigdy więcej nie miał takich ludzi bo dramat.
Z ostaniej chwili życie na Bute nie jest bezpieczne. Toteż gdy jeden colo zaczął kombinować z pewną dziewczyną to inny ziomek postanowił go dźgnaąć oO i wbił mu nóż w nogę. Była policja z 20 albo 30 policjantów i policjantek. Rozruba na maxa. Wniosek - nigdy nie zostawiaj ciepłego makaronu na zimnej płytce bo zamarznie ;p A może zupa była za słona? Anyway ask him.
Ogólnie jakieś tam mam plany obecnie i postaram się odpocząć i rozerwać, ale nie rozmienić na drobne. Bilety są, ludzie są, samoloty są a Stelios odwiedza lotniska. Może poszukam jakiejś lepszej pracy. Do piątku nauka, później cHiLlouT. Ostatnio mam maniej żeby kupić samsunga E350 i może kupię, a może nie ; D tylko ja to wiem. I w tym punkcie kończe swoją wypowiedź.
Komentuj(0)